Skierniewice - Maków - Godzianów - Dąbrowice - Las Zwierzyniecki - Skierniewice
Korzystając z faktu iż wyszedłem ze szkoły 2 godziny wcześniej niż zwykle, czyli o 13 z minutami od razu ruszyłem na przejażdżkę ;] Średnia nie jest imponująca, ale jak dla mnie narazie wystarczy, z czasem będzie lepiej :D Trasa dosyć ciekawa. Polecam. Parę fot:

Tablica ku pamięci. Nawet nie wiedziałem, że takie rzeczy się działy w mojej okolicy :/ Wstyd i hańba (oczywiście dla mnie)

i ja już w czasie powrotu, pod Skierniewicami:

Skierniewice - Sierakowice L. - Borowiny - Droga Łowicka (niebieski szlak) - Skierniewice
Po szkole wybrałem się na wycieczkę. Szybki powrót ze szkoły koło 14:45, o 15 z minutami obiadzik, chwilkę odczekać i kilka minut po 16 byłem już na rowerze. Jak narazie najdłuższa moja wyprawa w tym sezonie, ale imponująco długa to ona nie jest :P Jeszcze trochę zimno i wiatr przeszkadza, no i ciemno się robi jeszcze za wcześnie - wracałem po nocy przez las... :/ Pare fot:

No i ja na tle krzaczków z moim rzęchem :)

Wieczorny wypad
Wieczorkiem gdy zaczęło się już niestety ściemniać zachciało mi się pojeździć, a raczej dopiero wtedy miałem czas :/ Krótka wycieczka w okolice działek "Konwalia" na Mokrej Prawej. Ciężko się jeździ, bo wiatr, a formy nie ma :P

Puszcza Mariańska - Bartniki - Ruda - Skierniewice
Cała trasa to fragment zielonego szlaku rowerowego.

Trochę za późno wyjechałem i wracałem po ciemku, a światła, no cóż, wysiadły w najmniej odpowiednim momencie... Kamizelki odblaskowej zapomniałem :/ więc byłem mniej więcej widoczny tak jak dziura w drodze... Tudzież przez ostatnie 4-5km byłem zmuszony zjeżdżać co chwilkę na pobocze by uniknąć starcia z wyprzedzającym mnie samochodem... Nie wspomnę już o oślepiających światłach miłych kierowców nadjeżdżających z przeciwka...